Mathilde Laurent
Marka Cartier od roku 2005 przybrała nowy kierunek w kreowaniu swoich kompozycji. Wszystko to za sprawą zatrudnienia na stanowisku głównego perfumiarza Mathilde Laurent. Nie był to wybór przypadkowy, absolwentka słynnej francuskiej szkoły perfumiarskiej i kosmetycznej ISIPCA przez 11 lat pracowała pod okiem Jean-Paul'a Guerlain'a. W tym okresie stworzyła dla marki Guerlain kultowe kompozycje, jak na przykład Aqua Allegoria Herba Fresca czy Shalimar Eau Legere. Obejmując stanowisko w firmie Cartier stworzyła charakterystyczną linię La Panthere, Declaration czy właśnie Baiser. Wszelkie wariacje na temat tych linii są nietuzinkowe, bardzo unikalne, a przy tym spójne i co najważniejsze kojarzone z marką.
Szalony pocałunek
Idąc z tym duchem w roku 2017 została zaprezentowana woda perfumowana Cartier Baiser Fou. Inspiracją do stworzenia tego zapachu był aromat szminki do ust, chcąc go uchwycić Mathilde sięgnęła jedynie po cztery nuty. Odnajdziemy tu orchideę, której intensywna konsystencja i słodycz w połączeniu balsamicznymi akordami kwitnących kwiatów wanilii, uzależniającą białą czekoladą oraz soczystą maliną pozwoliły osiągnąć upragniony efekt. Niezwykle przyciągający i długo utrzymujący się zapach przypadnie do gustu fankom marki Cartier, które lubią zaskakiwać niecodziennymi kompozycjami.
Piękny flakonik, do których marka Cartier również przykłada dużo uwagi utrzymuje charakter poprzedników. Tym razem został on dodatkowo udekorowany czerwonym oczkiem przypominającym kamień szlachetny, tym samym intrygując do poznania uzależniającej zawartości.
Daj się porwać Baiser Fou, a Twoje otoczenie z zachwytem będzie oglądać się za siebie zbierając olfaktoryczne pocałunki.
Wtorek, 21 listopada 2017