Ambra (Ambergis Tincture) jest to woskowata, szarobrunatna substancja zapachowa, która powstaje z wydzieliny przewodu pokarmowego kaszalota. Najprawdopodobniej jest wynikiem niestrawności bądź zaparcia wieloryba. Kiedyś sądzono, że jest wypluwana, dziś - że raczej wydalana. Ambrę można znaleźć na plażach, bądź dryfującą na morzu, poprzez swoją małą wagę unosi się na powierzchni wody, skąd też jest wyławiana.
Kaszalot (Physeter macrocephalus) jest gatunkiem
walenia z rodziny kaszalotowatych, które osiągają długość do 20
metrów (samiec do 20,5 m, samica do 13 m). Żyje w oceanach i w większości mórz, zasiedla przede wszystkim wody strefy
tropikalnej i subtropikalnej. Przez długi czas ambrę pozyskiwano
zabijając kaszaloty (sondując lancami zawartość jelit nieżyjącego
już zwierzęcia). Z uwagi na zagrożenie wyginięciem gatunku,
kaszaloty wpisano na listę zwierząt chronionych.
Świeża ambra ma kruchą i miękką strukturę, z kształtu jest bryłą o masie 1 - 20 kg i wielkości pięści, a nawet ludzkiej głowy. Barwa ambry dostarcza nam informacji o jej wieku, rozpościera się od brunatnej poprzez żółtawą aż do białej. Najbardziej ceniona jest biała, sfosylizowana, to ona pływa najdłużej niesiona wiatrem, z udziałem soli morskiej oraz słońca ambra utlenia się, nabierając słodkich, żywicznych nut.
Głównymi obszarami z których pozyskujemy ambrę są wybrzeża Australii, Nowej Zelandii i Nowej Kaledonii. Niektóre źródła podają, że ambra ma zapach morza i końskiego potu, inne uważają że pachnie żywicą i kadzidełkami.
Wysuszoną i rozdrobnioną ambrę poddaje się działaniu alkoholu etylowego i przez długi czas (od sześciu do kilkunastu miesięcy) jej zawiesina jest nieustannie wstrząsana w butlach, umieszczonych w maszynowo napędzanych wstrząsarkach. Uzyskany wywar poddawany jest jeszcze oczyszczaniu i stężeniu, po takim procesie uzyskujemy roztwór wykorzystywany do perfum, który służy głównie do wzmocnienia i utrwalenia zapachu.
Ambra znana była już w starożytności, Egipcjanie używali ją jako kadzidło, medycy stosowali na bóle głowy, przeziębienia i epilepsję. W średniowieczu stosowana była jako składnik napojów i potraw, wierzono że ambra dodaje sił witalnych i jest afrodyzjakiem. Stosowanie ambry w kuchni przetrwało we Francji aż do XIX wieku, dodawano ją m.in. do gorącej czekolady.