Wiesław
Ulubione produkty
Chcę mieć
Uwielbiam
Używam
Nie dla mnie
Napisane opinie
Piękny, bardzo seksowny zapach. Nie wiem na ile zmieniono jego recepturę w ostatnich latach, ale jak ktoś nie ma porównania do tego co było, to naprawdę może być zachwycony. Raczej na wieczór i raczej nie dla bardzo młodych kobiet.
Urocza miniaturka, bardzo ładnego, niebanalnego zapachu. Idealna na drobny prezent dla romantyczki.
Najbardziej chyba pasują do niego określenia: wyrazisty, bardzo męski, elegancki. Jeden z zapachów, które muszę sobie niebawem sprawić. Trwały.
Marka jest uznawana na rynku za jedną z lepszych, ale moim zdaniem nie wszystkie zapachy są warte uwagi. Ich cena też mnie zadziwia. Zapach Beau de Jour pachnie jak kilka innych obecnych na rynku. Taki codzienny i mało charakterystyczny. Ma niezłą trwałość, ale gdybym miał wybór to bym go nie kupował, chyba, że kosztowałby połowę swojej ceny.
Moja żona aktualnie go używa. I co rano jest zła z tego powodu. Twierdzi, że to najgorszy tusz jakiegokolwiek w życiu używała, a maluje się od kilkudziesięciu lat. Źle wyprofilowana szczoteczka maże powieki naokoło rzęs. Tusz nie daje na rzęsach jakiegokolwiek efektu, za to jest nietrwały i się osypuje. Jak jest ciepło rozmazuje się naokoło oka.
Mam problem z przesuszającą się skórą dłoni. Krem szybko się wchłania, ma delikatny zapach i doskonale odżywia i nawilża skórę.
Bardzo dobry produkt. Idealnie radzi sobie z przesuszonymi ustami, stanowi też bardzo dobrą ochronę przed mrozem. Z powodzeniem może być stosowany przez mężczyzn.
Super miniatura. Starcza idealnie na 2-tygodniowy urlop w lecie. Buteleczka jest poręczna, więc można ja nosić w kieszeni i się "doperfumowywać" bez problemu. Sam zapach nie jest zbyt skomplikowany, ale na letni wypad się sprawdza doskonale.
Super zestaw dla kolekcjonerki. Buteleczki maja mała pojemność, więc szkoda ich używać. Kupiłem na prezent, niestety gdzie indziej i przepłaciłem. W Dolce.pl jest dobra cena.
Bardzo ładny i elegancki zestaw idealny na prezent albo dla kolekcjonerki, albo do używania. Jedyna wadą jest wysoka cena.
Piękny ponadczasowy zapach w pięknej, efektownej butelce. Zdecydowanie polecam.
Zapach niezły, ale w żaden sposób nie kojarzy mi się ze "sportem". Chyba, że mówimy o szachach lub brydżu :-)
Przeczytałem poniżej, że "Nie ważne jak pachnie, żaden zapach nie jest wart taaaaakiej ceny". Jak dla kogo. Czy Mercedesy są warte swojej ceny? Przecież jeżdżą tak samo jak Fiaty. Czy torebki Diora są warte swojej ceny? Przecież można nosić rzeczy w reklamówce z bazaru. Te perfumy to taki "Mercedes" w branży perfum. Nie zgodziłbym się z tezą, że nie ważne jak pachną, za to ważne ile kosztują :-)
Bardzo SZYKOWNY. To chyba najlepsze słowo. Do tego zobowiązujący i pasujący raczej do Pań po 30-ce. Raczej na wieczór lub specjalne okazje. Butelka piękna.
Marka YSL należy do grupy moich ulubionych. Zarówno jeśli chodzi o zapachy męskie jak i damskie. Cinema to arcydzieło. Zapach szalenie kobiecy, elegancki. Wyróżniający się.
Zapach ładny, romantyczny, dziewczęcy. Czy pachnie jak Chanel? Niekoniecznie. Marka mnie osobiście kojarzy się z wyrafinowaną elegancją i szykiem. Ten zapach nie jest ani elegancki, ani szykowny. Ot, codzienny zapach dla młodej osoby.
Chłodny, zdystansowany, w ciekawej butelce. Trwały. To jeden z moich ulubionych damskich zapachów pasujących na lato. Zdecydowanie polecam.
Dość nijaki. Niby ładny, ale na pewno nikt specjalnie go nie zapamięta ani nie zwróci na niego większej uwagi. Prawie wszystkie zapachy marki, które miałem możliwość poznać, są właśnie takie.
Klasyk, bardzo popularny lata temu. Do mnie nigdy nie przemawiał. Miałem swoją butelkę 75 ml otrzymaną w prezencie, używałem chyba ze 4 lata. Wg mnie popularność napędzały reklamy.
Mam dość słabe włosy, ale tego szamponu używam na stałe od ok. 4 miesięcy. Mam wrażenie, że się nieco wzmocniły. Myję włosy co drugi dzień.
Ładny zapach i ja nie uważam, żeby był "klonem" kompozycji Creed Aventus. Jest dość trwały, bardzo męski, intrygujący.
Bardzo ładny zestaw, w bardzo ładnym opakowaniu. Oprócz 50 ml wody jest jej wersja podróżna (nie jest to "miniatura" tylko prosta fiolka z roll-on). Zapach słodki i apetyczny. Pasuje raczej młodszym osobom.
Bardzo ładny zapach w bardzo ładnej butelce. Przyjemnie się go używa, większości osób bardzo się podoba. Pasuje nie tylko na wieczór. Trwałość do 4-5 godz.
Zapach świeży, w stylu nieco retro. Raczej dla starszych. Niestety mam poważne zastrzeżenia co do trwałości. 2 godz i już nic nie czuć.
Jestem miłośnikiem marki i podobają mi się prawie wszystkie jej kompozycje. Ta idealna jest na wiosnę i lato. Cierpkawa, dość świeża. Pasuje raczej na dzień. Trwałość ok.
Słodkawy, zmienny, czuć wysoką klasę. Niebanalny. Trwałość bardzo dobra.
Zapach nieco dziwny, kojarzy się z plażą nad morzem, mokrym kostiumem kąpielowym i słonecznym parasolem. Unisex to on moim zdaniem raczej nie jest, pasuje bardziej do kobiety. Tak samo zresztą jak butelka. Nie widzę jej na swojej szafce :-)
Ciekawy, kobiecy i dość elegancki zapach. Butelka podoba mi się od zawsze. Pasuje na tzw. "formalne okazję".
Przesłodzony, w tandetnej butelce. Jak większość zapachów sygnowanych nazwiskiem piosenkarki. Za to niezła trwałość.
Mnie się nie podoba. Po prostu. Obiektywnie stwierdzę, że na pewno jest wart uwagi, ale jak dla mnie jest zbyt banalny. Pasuje dla dziewczyny 18-30 lat. Później to już tak sobie. Butelka nieciekawa, trwałość poniżej przeciętnej.
Wesoły, apetyczny, dość trwały. Butelka ciekawa. Obie wersje - zarówno damska jak i męska warte są uwagi.
Mój faworyt wśród zapachów marki Cartier. Zobowiązujący. Nie pasuje ani na co dzień, ani do zbyt luzackiego ubioru.
Bardzo lubię, jak większość zapachów marki Cartier. Szkoda tylko, że "Parfum" to wyłącznie część nazwy. Nie jest w żadnym stopniu trwalsza niż poprzednie z tej serii.
Zdecydowanie dla fanów vetiveru. Ja raczej nim nie jestem, a przynajmniej nie tak wyrazistego vetiveru. Zapach mnie przerasta, jest za nachalny i za szorstki.
Zaskakująco dobry zapach jak na taką markę. Na dodatek w ciekawej butelce i o dobrej trwałości. Może nie jest zbyt odkrywczy, ale gdy go używam większość osób mnie komplementuje.
Żona używała go w komplecie z żelem pod prysznic. Bardzo jej odpowiadał. Szybko się wchłaniał, delikatnie pachniał, nawilżał. Bardziej wydajny niż żel.
Rześki, chłodny, świeży. Kupiłem żonie w zeszłym roku i była zachwycona. Zużyła go wiosną i latem. Jedyna uwaga jaką miała to mała wydajność żelu. Zapach utrzymywał się na skórze do 15 min od kąpieli.
Ulubiony zapach świec (tej marki) mojej żony. Zapale je zawsze jak ma zły dzień i potrzebuje się wyciszyć. Lawenda na nią nie działa, ale zapach dziecięcego pudru tak.
Żona kupiła przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia. Lubimy świece zapachowe i dość często są u nas kupowane. Ten zapach był naprawdę świetny. Jedyne zastrzeżenie to to, że świece są mało wydajne.
Rześki, chłodny, energetyczny. Lubię, choć nie jest specjalnie wyrafinowany. Bardzo dobry latem do pracy, pasuje również do formalnego stroju.
Używam, polecam. Dobrze chroni, nie jest tłusta, szybko się wchłania.
Po pierwsze - to nie jest unisex. Po drugie - wersja współczesna nawet się nie umywa do pierwotnej, którą miałem okazje poznać. Piękny, lekko jaśminowy zapach przerobiono na banalnego świeżaka bez polotu.
Zawsze podobał mi się i sam zapach i jego butelka. Bardzo dobra kompozycja na lato. Mocno orzeźwia.
Dostałem kilka miesięcy temu jako prezent od mojej ciotki, która jest kompletnie zakręcona na punkcie zapachów marki. Używa tylko ich kompozycji i tylko ich kompozycje kupuje rodzinie na prezent. Niezły zapach na wiosnę i lato. Trwałość dość dobra. Wada? Nie ma niczego charakterystycznego, żeby czynił go choć trochę rozpoznawalnym.
Z zapachami marki nigdy nie było mi za bardzo "po drodze". Ani specjalnie ciekawe, ani trwałe. Przyzwoita jakość, mizerna trwałość.
Mam wrażenie, że marka jest nieco przereklamowana i, że dużo zapachów wywołuje zachwyty siłą rozpędu. To niezły zapach, ale na pewno nie wyjątkowy. Nie ma też szczególnej trwałości, mimo, że to woda perfumowana. W skali 1-10 dałbym mu max 7.
Ładny zapach, ładna butelka, dobra cena, ale trwałość poniżej przeciętnej. Po 3 godzinach od aplikacji już nic nie czuć.
Klasyka. Zapach bardzo męski, ciekawy, podoba się płci przeciwnej. Młodszemu odbiorcy może się nie spodobać, bo nie jest w "modnym stylu". Jak dla mnie najbardziej pasuje facetom zdecydowanie po 30-ce.
Naprawdę niezły zapach w niskiej cenie. Jego jakość dorównuje znacznie droższym perfumom. Lekko słodki, dość ciepły, uniwersalny. Butelka prosta, ale bardzo starannie wykonana. Solidna. Zdecydowanie polecam.
Mam dwa zapachy tej marki i oba uważam za ciekawe. Tierra del Fuego jest cierpka, intrygująca i dość "ciepła" w odbiorze. Butelka świetna, cena w Dolce.pl - znakomita.
Od lat dziwi mnie mała popularność tego zapachu. Dla mnie to wspaniała kompozycja, chyba najlepsza męska tej marki. Bardzo męska, rozpoznawalna, nietuzinkowa. wspaniała butelka. Trwałość akceptowalna. Cena również.
Ładny i ciekawy zapach. Skórzany, ale też lekko słodkawy. Ładna, elegancka butelka. Raczej dla faceta po 30-ce.
Bardzo kwiatowy, bardzo kobiecy. Dodatkowo trwały i dość rzadko spotykany, co czyni go jeszcze ciekawszym :-)
Zdecydowanie mój faworyt jeśli chodzi o starsze kompozycje. Jeden z ulubionych zapachów damskich marki YSL. Wszystkie nowe wersje ze słowem "Opium" w nazwie już nie są tak dobre.
Ulubiona seria kremów mojej żony. Mój prezent dla niej na ostatnią "gwiazdkę". Była zachwycona.
Bardzo dobra pianka, ale nie do zbyt mocno zapuszczonego zarostu. Wtedy sobie nie radzi.
Dobra jakość, skutecznie chroni przed nadmiernym poceniem się, nie podrażnia skóry, delikatnie pachnie. Minus tylko jeden - cena. Ale warto się zaopatrzyć przynajmniej na te okazje, kiedy chcemy się czuć komfortowo.
Super zapach na wiosnę i lato. Lekki, ale nie nudny i nie banalny. Minusem jest wysoka cena i niska trwałość.
Ciekawy zapach, ponadczasowy. Używam go głównie do pracy - pasuje do formalnego ubioru. Używam aktualnie drugiej butelki, zapewne będzie i trzecia.
Za słodki, za nachalny, mało rozpoznawalny, na dodatek w okropnej, kiczowatej butelce. Nie wiem, dlaczego kobiety uważają, że jest seksowny. Dla kogo?
Jedne z ulubionych perfum mojej mamy. Eleganckie, kobiece, zwracające uwagę otoczenia. Trwałe.
Jeden z moich ulubieńców jeśli chodzi o brytyjskie marki i ich zapachy. Ciepły w odbiorze, otulający niczym miły sweter. Wadą jest dość niska trwałość.
To naprawdę niezły zapach, choć nie sięgam po niego zbyt często z powodu jego dużej popularności w moim otoczeniu. Butelka niezbyt poręczna, ale niebrzydka. Trwałość do ok. 6-7 godzin.
Piękny i bardzo kobiecy zapach. Dla kobiety stylowej i zmysłowej. Na pewno nie pasuje dla młodych dziewczyn, ale dla kobiet 30+ jak najbardziej. W moim najbliższym otoczeniu używany jest obecnie przez 35-latkę, 57-latkę i... 72-latkę. Na każdej pachnie przepięknie. (Ta 72 latka dostała go ode mnie.)
Jak na tą markę i tą cenę to fajny zapach. Nie jest może zbyt bogaty czy skomplikowany, ale to fajny, dość lekki w odbiorze orient. Na dodatek dość trwały.
Kiedyś, jak zapach produkowała marka Yardley to był całkiem ciekawy. Obecna wersja to byle jaki "śmierdziuch".
Jak na Diora to naprawdę nie ma się czym zachwycać. A już na pewno nie za tą cenę. Zapach "prosty jak konstrukcja cepa". Orzeźwiający i pasujący na letnie dni. Ale za tą cenę kupi się 3 inne i też niezłe, jak nie lepsze.
Bardzo lubię zapachy marki Aramis. W zasadzie podoba mi się każdy, który poznałem. Devin jest bardzo męski, ponadczasowy, raczej dla panów tzw. 30+
Jak za tą cenę to rewelacja. Woda kolońska o trwałości wody perfumowanej. Kompozycja ciekawa do tego stopnia, że żona mi czasem podbiera.
Tani, nieskomplikowany. Czuć, że z niższej półki. Opakowanie również mocno "ekonomiczne".
Bardzo dobry krem pod oczy. Szybko się wchłania, poprawia stan skóry pod oczami, jest wydajny.
Miałem dwukrotnie. To dobry krem, faktycznie daje uczucie silnego nawilżenia. Jest wydajny, tubka duża, a więc cena nie jest taka wysoka.
Niezły zapach w niskiej cenie. Pachnie "drożej" niż kosztuje. Mnie przypomina czasy studenckie.
Od samego początku nie bardzo rozumiałem zachwyty nad tym zapachem. Dla mnie to tylko ładny, uniwersalny zapach, ale ani specjalnie oryginalny, ani trwały.
Używam głównie do pracy w okresie jesienno-zimowym. Niezła kompozycja, zwraca uwagę, ale nie bulwersuje. Pasuje dla dojrzalszych facetów.
Używałem na studiach i tylko z tym mi się kojarzy. Był niezły, dobrze odbierany przez moje koleżanki. Teraz chyba z niego nieco wyrosłem.
Tak samo skuteczny jak wersja w kulce, z tą tylko różnicą, że zdecydowanie mniej wydajny.
Skuteczny, nie podrażnia skóry. Spokojnie daje radę i na siłowni i na plaży.
Uważam zapach za dość mocno przereklamowany. Wg mnie nie ma w nim nic, o co można się zaczepić. Ani oryginalny, ani trwały, w nieporęcznej butelce.
Niezły zapach dla kogoś, kto lubi słodkie i dość nieskomplikowane perfumy. Dość dobra trwałość.
Całkiem niezły zapach o bardzo uniwersalnym charakterze. Jedna z lepszych współczesnych kompozycji marki.
Cóż, zapach popularny. Dlaczego? Bo rozreklamowany, bo przesłodzony. Bo kobietom wydaje się, że my faceci ciągniemy do takich ulepów. Ale nie wszyscy. Poza tym co to za atrakcja pachnieć tak jak połowa damskiej populacji :-)
Bezpieczna kompozycja. Ładny, codzienny zapach pasujący chyba do każdego wieku. Moja mama używa go od lat.
Jeden z moich ulubionych damskich zapachów. Kobiecy, elegancki z klasą. Trwałość bardzo dobra, butelka efektowna.
Sympatyczny, to chyba najlepsze określenie. Wyjmuję go zawsze wiosną. Mógłby być bardziej trwały.
Bezpieczny, niezły zapach. Niestety stał się swego czasu tak popularny, że zakończyłem używanie go po pierwszym opakowaniu.
To zdecydowanie niezły zapach. Jest słodki, ale nie przesadnie. Pozostaje więc na poziomie eleganckim, pasującym na wszelkie formalne okazje, ale też na wieczór. Używam od ok. 10 lat, cieszę się, że nadal można go kupić.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników według własnych kryteriów.