Lanvin Rumeur
Rumeur
Perfumy damskie Lanvin | |
Kategoria | Damskie wody perfumowane |
Marka | Lanvin |
Linia | Rumeur |
Premiera | 2006 |
Pojemność | 100 ml |
Nuty zapachowe
Nuta głowy: magnolia.
Nuty serca: biała róża, jaśmin wielkolistny, miodla pospolita, lilak.
Baza: paczula, piżmo, ambra.
Lanvin „Plotka” (Lanvin Rumeur) rozprzestrzenia się dookoła... Coś, o czym wszyscy chcą mówić i słuchać! Pobudza wyobraźnię i ciekawość... Lanvin Rumeur to wyjątkowy, emocjonujący zapach. Każda z kobiet chce poznać ten sekret!
EAN/UPC: 3386461539301
Kod producenta: JLH30801
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Lanvin Rumeur
Kupiłam je mojej mamie pod choinkę, jest ona wybredną osobą, wiec trochę się bałam jej reakcji na ten zapach. Jaka była moja radość, gdy stwierdziła, że to najpiękniejsze perfumy jakie kiedykolwiek miała. Co prawda, nie od razu to powiedziała, musiała się z nimi "zżyć". Poza tym wiele osób się jej pyta co to za tajemniczy zapach. Są bardzo trwałe, wygrywają nawet z moją słodziachną L de Lolitą...
Jeśli któraś z Pań pragnie poczuć się jak dama, elegancko i wytwornie oraz zaznaczyć swoją obecność to polecam Rumeur. Dla pewnych siebie i ciekawych osobowości. Wersja różowa też sympatyczna, ale to już nie to.
Ta woda jest z 2006 roku, stworzył ją Francis Kurkdjian. Kategoria kwiatowo- drzewno-piżmowa zdecydowanie na wiosnę, jesień i zimę. Zapach bardzo intrygujący, pięknie się rozwija i z ogonkiem. Posiadam sporą kolekcję zapachów, a TEN jest w ścisłej czołówce z trwałością na medal. Moim zdaniem nowoczesny klasyk niezawodny na wyjścia i na specjalne okazje, nie pasuje do sportowego stylu, wymaga elegancji w ubiorze. Czuć tu magnolię i nuty drzewne, jest też odrobina pudrowej pikanterii, jak już to tutaj wcześniej pisano. Na powietrzu zapach roztacza cudowną aurę zapachu wokół nas - rozchodzi się jak "PLOTKA", otoczenie zaś poszukuje jej źródła.
Mogę tak jeszcze długo rozpływać się w zachwycie, owszem jest tu jakaś nutka wspólna z Eternity lecz nie są podobne. Kompozycje tego autora są niepowtarzalne, tak jak A. Morillasa czy S. Grojsman, zapachu tego nie pomylę z innym, bo jest wyjątkowy. Dodam jeszcze, że inny magnoliowy zapach od Aramisa Aramis Always jest równie świetny i unikalny. Pozdrawiam Dolce.pl
Rzeczywiście, trochę przypomina Eternity, ale jest trochę subtelniejszy, mniej "dentystyczny". Pikantnie pudrowy. W żadnym razie słodki ani ciężki. Uniwersalny - i do pracy, i na wieczór. I chyba na każda porę roku. Wyjątkowo szybko się z nim zgrałam.
Super zapach, polecam!! Sprowadzam z USA perfumy na sprzedaż i znam naprawdę mnóstwo zapachów, ale ten jest niesamowicie powalający, inny od wszystkich, subtelny, pociągający, bardzo długo utrzymuje się na ciele, a z czasem rozwija i otula swoja tajemniczością,.
Jest niepodobny do żadnego - tak twierdzą nie otumanieni faceci, ale wszystkie babki w okolicy. Pięknie się rozwija. Po pierwszym psiknięciu w perfumerii - zdyskwalifikowałam. Dopiero po dwóch godzinach koleżanka siedząca przy sąsiednim biurku (młoda dziewczyna!) zaczęła mnie obwąchiwać i dopytywać się, czym tak nadzwyczajnym pachnę (a używam od lat Guerlaine'a, Givenchy, Diora, Palomy Picasso i Cacharel na zmianę). Teraz, w zimie, trzymam w pracy buteleczkę i potrafię psiknąć w powietrze dla poprawienia nam humorów.
Ciekawy, kobiecy i dość elegancki zapach. Butelka podoba mi się od zawsze. Pasuje na tzw. "formalne okazję".
W pierwszej kolejności o perfumerii Dolce.pl-od lat tu kupuję perfumy nigdy się nie zawiodłam. Lanvin Rumeur oj piękne perfumy, jak już się ułożą na skórze stają się dość delikatne, otulające nie przesadzoną słodyczą, baardzo, baardzo kobiece, niezawodny klasyk, polecam.
Fantastyczny zapach, przynajmniej na mnie pachnie super. Nie napiszę o nutach, bo podano je w opisie. Mnie się bardzo podoba, a i komplementów mi przysporzy. Rumeur świetnie pachnie w chłodniejszym czasie, wtedy pokazuje, jaki jest piękny, przestrzenny i długotrwały (ciuchy pachną do prania).
A ja wyczuwam w nich konwalię... Nie wiem dlaczego.
Ojej a ja myślę o co chodzi z tym podobieństwem do Brit, bo znam zapach.
Małe nieporozumienie, opinia powyżej to o Lalique le parfum.
Z papierka całkowicie przypomina mi Burberry Brit, może nawet ciut w stronę Flowerbomb bardzo przyjemny, słodki, zimowy, na skórze nie testowałam, jakoś rzadko go widuje w perfumeriach stacjonarnych, sądzę, że wart przetestowania.
Jest bardzo podobny do Kenzo Parfum d'Ete, tez na bazie jaśminu. Intensywnie kwiatowy, ciepły, bez mydlanej nuty, której bardzo nie lubię.
Proszę o więcej szczegółów, nie każdy bywa w domach opieki społecznej ;)
To jest koszmar, a nie zapach, nie wiem kto pisał komentarze, ale ich nie rozumiem. Dostałam w prezencie, był to najbardziej nieudany prezent. Nie byłam w stanie tego zużyć nawet w ubikacji, bo śmierdział domem opieki społecznej w całym domu. Koszmar.
W Eternity czuć na początku więcej goździków. Rumeur są zdecydowanie na chłodniejsze dni. Piękne (mówię jako facet znający się na rzeczy i siedzący od lat w branży), ale latem mogą lekko dusić, a chyba nie o to chodzi.
Podobne do Eternity, super zapach, trwały pięknie się rozwija na skórze. Kwiatowe z odrobiną aldehydów, piękny zapach.
Świetny zapach. Nie polecam miłośniczkom słodziaków. Jest wytworny i magnetyczny!
Zgadzam się, że pierwsze wrażenie może nie być najlepsze, zwłaszcza dla osób które lubią subtelne i lekkie zapachy, ale po chwili na skórze zmieniają się w cudownie tajemnicze i zmysłowe. Jest w nich tajemniczość, tak myślę.
Jeśli to co posiadam jest autentycznym Rumeur, to twierdzę, że najbardziej przypominają mi te perfumy Eternity C Klein'a. Są prawie identyczne.
Solidna, ciężka buteleczka z metalowym zwieńczeniem jest konieczna do utrzymania w ryzach tego niezwykłego zapachu. Początkowo ostrawy, nieomal męski, pięknie łagodnieje na skórze, staje się cieplejszy, przymilny. Nie jest mdły, nie męczy, trwały.
Nie jestem "stała" w związkach z zapachami, lubię je zmieniać, ale RUMEUR polecam.
Asiu, bardzo dziękuję za Twoją opinię. Chyba przy okazji pójdę powąchać, chociaż mi się bardzo nie chce. Pozdrowionka.
MASZ WIĘCEJ... Jest slaby, czyli pachnie tylko chwilę... Jedyny w swoim rodzaju - zapach - ale mi sie nie podoba... Jejku Joanno Kenzo Jungle proszę Cię... Pozdrawiam.
Bardzo intensywny zapach kwiatowy z charakterem.
Marianko, prosimy o więcej szczegółów... Jaki on jest? Słodki, gorzki, kwaśny, ostry? Mocny czy słaby? Trwały czy pachnie tylko chwilę? Może do jakiegoś innego podobny, albo jedyny w swoim rodzaju jak Kenzo Jungle na przykład. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ohhh... Kocham... Oddają moją duszę =D
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.