Paco Rabanne 1 Million
1 Million
Perfumy męskie Paco Rabanne | |
Kategoria | Męskie wody toaletowe |
Marka | Paco Rabanne |
Linia | 1 Million |
Premiera | 2008 |
Pojemność | 200 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: mięta pieprzowa, włoska mandarynka.
Nuty serca: cynamon ze Sri Lanki, absolut róży tureckiej, kardamon.
Baza: ambra, skóra.
Najnowszy zapach 1 Million Paco Rabanne prezentuje, stwierdzając: „We wszystkich kulturach i religiach świata złoto miało zawsze moc uwodzenia człowieka”. Zaprojektowana w kształcie sztabki złota, butelka odzwierciedla ten, jakże aktualny i dziś, obiekt pożądania. Kompozycja 1 Million iskrzy się nutami mandarynki, świeżej i chłodnej mięty pieprzowej, którym ciepła dodaje uwodzicielski cynamon wraz z absolutem róży tureckiej. Całość zamyka i utrwala zmysłowa ambra i skóra. Na każdą porę dnia dla mężczyzny, który chce otaczać się luksusem.
EAN/UPC: 3349668566372
Kod producenta: 0065051791
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Zdjęcia produktów prosimy traktować jako poglądowe. Mogą występować rozbieżności, np. ze względu na różnice pojemności czy modyfikacje produktu przez producenta.
Wybory użytkowników
Twoja opinia
- Baw się i pisz, co myślisz!
Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.
Opinie o Paco Rabanne 1 Million
A więc wojna! O cały milion...
Obie strony zdecydowane na walkę na śmierć i życie. Z jednej strony żołnierze Emocji: szaleni, kolorowi i niesubordynowani. Z drugiej zastępy Rozumu: zimni, racjonalni i zorganizowani.
Wojna o śmieszny kawałek ziemi, na której żyją miłośnicy rozwoju masy mięśniowej, panny z mocnym makijażem i różowymi kozakami, zdziwione matki swoich dorastających synów oraz mężczyźni wierzący, że reklama w Men's Health potwierdza genialność perfum... I oczywiście garażowi przedsiębiorcy czerpiący zyski z kopiowania złotych sztabek. Koegzystują tam z zakamuflowanymi znawcami przedmiotu, głośno dewastującymi ten fenomen kreacji, a skrycie psikający swe torsy i udający, że im się nie podoba oraz zafascynowanymi zdobywcami kolejnych zapachowych szczytów, ze szczerymi - jak u dzieci - uśmiechami, po aplikacji "złotego strzału".
Front szeroki. Wojska uzbrojone.
"Rozumiści" walą ciężką amunicją. Zadają straty poprzez wytykanie tandety w każdym calu. Od odpustowego flakonu, przez obrażającą inteligencję reklamę, aż do ataku na przewidywalność i pospolitość zapachu, skrojonego dla nieobytego pospólstwa przez wybitnie sprytnych kreatorów marki Paco Rabanne. Miażdżą przeciwnika dowodzeniem, iż na takim fenomenie wyniesiono do rangi bożyszcza tłumów niejedną przeciętną markę. Z chirurgiczną precyzją trafiają w czułe punkty przeciwnika.
"Emocjonaliści" odpierają jednak ataki, wskazując na mistrzowsko współgrający cynamon z grejpfrutem i świeżą skórą z salonowego BMW, który tworzy aromat obezwładniający płeć przeciwną (lub tą samą, w zależności od orientacji) i skutkujący zawilgoceniem pewnej części garderoby. Argumentem koronnym jest jednak...1 milion dni, jako number one na liście przebojów fragrantica. Walka więc, toczy się nie na żarty...
Jednak co to...?! "Emocjonaliści" zdejmują spodnie i wypinają swoje kształtne pośladki w kierunku oddziałów przeciwnika! Głośno się śmieją i mają w poważaniu straty jakie wyrządziła im artyleria Rozumu. Bowiem na miejsce wytrzebionych oddziałów, przybywają nowe, jeszcze głośniej się śmiejące i z jeszcze bardziej jędrnymi posladkami. Zaczynają ładować swe proce mandarynkami i grejpfrutami i walić w zdezorientowane zastępy "rozumistów", a ci zupełnie wybici z uderzenia wycofują swych żołnierzy z pozycji. Kapitulacja? Niee, "rozumiści" przegrupowali szeregi i walczą dalej! Nie pozwolą, aby byle cytrusowy kartel namącił w statecznym i zakonserwowanym świecie pachnących Świętych Grallów!
Tej wojny nikt nie wygra, gdyż wciąż pojawia się wiele argumentów z każdej strony. Takich śmiertelnie poważnych i rozbrajająco infantylnych. Tysiące, setki tysięcy... Już prawie 1 Million...
Osobiście kocham cynamon i grejpfrut.
Peace...
Zarąbisty zapach. Zamówiłem drugi raz. Rewelacja.
Jeden z moich faworytów na zimę. Na początku (przez 15 min) z połączeniu ze skórą nuty sprawiają, że dla mnie on po prostu śmierdzi :) Dopiero później po 15min fantastycznie się rozwija. Perfum mało dyskretny, raczej dla młodych, szalonych osób (20-30lat), lubiących zostawiać za sobą intrygujący ogon.
Mam może trochę głupie pytanie... Ale intryguje mnie to.... A mianowicie, do jakich perfum podobny jest zapach w sieci sklepów Stradivarius? Czułem kiedyś podobny, bardzo podobny zapach noszony przez kilku kolesi... Dzięki za odpowiedz :)
Cudo nie zapach :) i jak ktoś porównuje go do L'homme to po prostu nie ma węchu, dwie skrajne bajki :) pięknie się rozwija i jest mega trwały.
A szczerze powiem, ze reklamę to widziałem raz i to na YT...
Twórca zapachu wzorował się na zapachu domu perfumeryjnego RANCE. Dokładnie chodzi o zapach Eau Superbe. Identyczny zapach, te same nuty zapachowe. Marka Rance znana raczej tylko dla koneserów lubiących się w niszy. Formuła zapachu Eau Superbe pochodzi z 1820 roku. Wielu perfumiarzy w dzisiejszych czasach wzoruje się właśnie na dawnych formułach, coś się doda, coś ujmie i zaraz mamy wielki hit, doskonałość roku, bestseller... Dramat.
Nazwa adekwatna do liczby osób go używających. Zdecydowanie wolę PC Black XS, CK Euphoria Intense.
Nazwa adekwatna do liczby osób go używających. Zdecydowanie wolę PR Black XS, CK Euphoria Intense.
Jestem mile zaskoczony szybkością realizacji zamówienia, w piątek zamówiłem, a w poniedziałek rano przesyłka jest u mnie. Jeżeli chodzi o zapach to bajka, zmysłowy, zniewalający, dla mężczyzn którzy maja swoje zasady i nie boja się łamać stereotypów. Co do sklepu Dolce.pl, to naprawdę polecam, wszystko sprawnie i zgodnie z zamówieniem, jestem mega zadowolony.
Ohydne, słodkie, mało męskie, ulepek. Nie nie nie i jeszcze raz nie dla takich tragicznych zapachów przewidzianych dla fanów tak słabych marek w perfumach jak Lacoste, CK, Boss. Paco Rabanne należy też do słabych pod względem zapachów marek.
Dla mnie tragedia. Zupełny brak męskości w tym zapachu. Jak ktoś lubi przesadnie słodkie perfumy to może i mu się spodoba, mnie skutecznie odrzuca.
Szary Boss niech pozostanie w klimacie dresów z lat 80, natomiast 1 Million to zapach nowoczesny, dla młodego pokolenia indywidualistów. Słodki sexowny, pociągający i niesamowicie trwały. To jest zapach który zagina czasoprzestrzeń i wszystkie laski. Powiedzcie, że tak nie jest :P.
Ten zapach jest super!:)naprawdę, uwielbiam, gdy facet nim pachnie, jest strasznie przyciągający, budzi pożądanie, myślę, ze to jeden z najlepszych zapachów męskich!!! Można powiedzieć nawet, ze super!
Jakże łatwo dogodzić masom : )
Obok La Nuit YSL po prostu najlepszy.
Kupiłam mężowi tę wodę. Jest to bardzo świeży i ładny zapach, długo utrzymujący się, a Dolce.pl ma super obsługę klienta, a co do przesyłki, to też doszła super-szybko. :)
Nie nie nie i koniec... Szary boss tez jest popularny, ale jest ładniejszy i męski chociaż, a to... Tyle ze zimą ten zapach jest bardzo użyteczny i pozostawia fajny ogon, ale to nie jest zapach męski do końca i nikt mi nie przegada.
Kiedyś napisałem opinię na temat 1 Million'a z tym, że wtedy podchodziłem bardziej sceptycznie do tego zapachu. Po pewnym czasie bardzo go polubiłem i zamierzałem nawet go kupić, jednak obecnie cała ulica nim pachnie, są jak na razie największym przykładem typowej komercji. Szkoda, że jest nad zbyt popularny, ale myślę, że z czasem to się zmieni.
Według mnie zapach bardzo ciekawy inny niż reszta.
Początek dla mnie jest rewelacyjny coś w stylu szampana, słodki ze śladami leskiej pikanterii którą dodaje mięta pieprzowa!
W późniejszym etapie zapach robi się bardziej stonowany i można wyczuć urokliwy cynamon oraz skórę, oczywiście zapach dalej utrzymuje swoją słodkość jest ona delikatna i pociągająca.
Jest to zapach dla milionów, bo prawie każdemu się podoba, każdy widzi w nim coś innego i oryginalnego.
Bardzo szybka przesyłka (zamówione w środę, przyszło w pt, + próbka) co do zapachu to mnie osobiście się bardzo podoba. Gratulacje dla Dolce. Pl za fachową obsługę :)
1 Million to brat bliźniak Bossa Bootled? Ee chyba raczej nie ;p!
A mi jest niezmiernie miło, ze oprócz mnie także Maria wyczuła w 1 Million jabłko cyt:" mój facet zmieni się w szarlotkę:/" Zdania nie zmienię, mój nos też nie. 1 Million to brat bliźniak Bossa Bottled.
Do Pitera:
No cóż, jest mi niezmiernie przykro, że Twój nos wyczuwa tutaj szarego Bossa... Przez ten fakt nie możesz poznać piękna tego zapachu. Fakt, cynamon jest, ale gdzie Ty masz tutaj jabłko?
Szary Boss może i jest klasykiem, ale jak dla mnie nie ma startu do 1Million. Paco mistrz, Boss-ciekawe ile odmian Bottled się jeszcze doczekamy;p hehe
Pozdrawiam fanów 1 Million:)
Mario, trafiłaś w 10. 167 wpisów i nikt nie napisał oczywistej oczywistości a mianowicie : 1 million to Hugo Boss Bottled. Fakt, że lekko mocniejszy i trwalszy, ale nuty zapachowe to 95% Boss szary. Cynamon i jabłko.
Pierwsze wrażenie: cynamon, fuujj (nie lubię). Drugie: mój facet zmieni się w szarlotkę:/ Na szczęście testuję na biedaczysku zawsze najpierw próbki. Jak dla mnie - za słodki, za kuchenny i z niczym fajnym mi się nie kojarzy.
Genialny zapach, prawda jest taka, ze większość zapachów wywołuje u mnie ból głowy. Ten zapach jest delikatny i bardzo trwały i co za tym idzie... Nie boli mnie głowa. Jesli chodzi o kobiety to :))))) hmmmmmm sprawdźcie sami co myślą o tym zapachu hehehe:))))
Hermes, skojarzenia skojarzeniami, każdy ma inne, ale nie pisz ze jest to ŚWIETNY "męski" zapach. Wód stricte męskich jest jak na lekarstwo, a już na pewno nie jest nią 1 milion.
Lato się kończy, więc już się szykuję do zakupu właśnie tego zapachu. W tamtym roku odpu$ciłem, ale w tym muszę mieć 100ml. Swoją drogą zauważam, że wraz ze spadkiem temp. Na zewnątrz, idzie wzrost promocyjnej ceny '1 Million' na dolce. Pl :p
Podsumowując, to ŚWIETNY męski zapach, mający właśnie to coś. Do tego bezapelacyjnie podoba się bardzo kobietom! Gorący pieprz rulezz, a nie żadne cukierki czy gumy balonowe - skojarzenia macie niezłe, co poniektórzy:)
Powiem wam moi przyjaciele, że pan paco się ładnie postarał i obecnie wypuścił 1 milion lady czyli wersja dla kobiet, ciekawi mnie czy będzie to również wielki hit
Cudowne :D, właśnie skończyłem pierwszą butelkę, i już zbieram na nową!! :D.
Jak dla mnie bomba:) naprawdę fajny.
Przypomina mi jakąś gumę albo cukierki..
Słodki, orientalny, ciepły zapach.
Każdej się podoba, a mi po spryskaniu od razu poprawia się humor :-)
Dla mnie być za słaby. Ja woleć Wyborową! Taniej a lepiej wchodzić! Może dobry do drinków, ale ja tak nie próbować!
Do Chester87: Generalnie są to zapachy, które trudno porównać, decyzję musisz podjąć sam. Oczywiście najlepiej mieć obydwa ;) Code jest świetny, ale mniej trwały i nie tak słodki jak Million. Z kolei Million rozwija się jak dla mnie po prostu genialnie. Pierwsze nuty są mocne i nawet duszące, ale potem - cudo :D Code jest na pewno bardziej subtelny. Ja stanąłem przed dokładnie takim samym wyborem we wrześniu tamtego roku, no i po długim namyśle - jednak Million :)
Zapach innowacyjny, nowoczesny, intrygujący... Jak najbardziej męski, ale dla facetów pewnych siebie, zdecydowanych. 1 million, bo ma w sobie milion odcieni, nie jest prostolinijny, i każdy czuje w nim coś innego, a o to przecież chodzi:))))
No dość fajny.
Mam takie pytanie chciałbym sobie kupić perfumy i waham się pomiędzy Armani - Code a Paco Rabanne - 1 Million. Moglibyście coś doradzić??
Piękny, dla mnie delikatny - bardzo trwały!!!
''Czeskie cukierki owocowe'' - bardzo dobra recenzja odnośnie tego zapachu :) W żadnym wypadku to nie jest męski zapach.
Jak zwykle zapach wtórny, do tego nieciekawy, ni to damski ni to męski, taki bardziej dziecięcy, guma balonowa, oranżadka w proszku i czeskie cukierki owocowe.
Zapach piękny, jak dla mnie. Kupiłam go mojemu facetowi. Na mnie działa, a chyba to się liczy żeby podobał się kobiecie.
Nadszedł czas zemsty... Będąc w perfumerii przypadkowo skropiłem rękaw kurtki :-( -> musiałem ją oddać do czyszczenia chemicznego!
Jak można wypuścić coś takiego i sygnować to jako zapach męski?!
Słodki do bólu, męczący i niestety trwały.
Jedyne zastosowanie dla niego to popsikanie się i swojej partnerki nim na wieczór - wtedy jej zapach nie "zagłuszy" zapachu partnera i odwrotnie; a do tego dochodzą względy ekonomiczne.
Ode mnie solidna 3.
Widzieliście film "faceci w rajtuzach"? No to jak widzieliście to macie pewnie podobną opinię co ja... A jak nie widzieliście... To to jest zapach dla facetów w rajtuzach.
Owocowa guma do żucia
8,5 megacudna.
Widzę, że bardzo popularny zapach. Dlaczego? Bo czuć go na 3 metry i trwały jest... I na tym to polega. Dla mnie bez rewelacji, ale dla innych, którzy chcą aby było "go" czuć z daleka jest świetny. Ja wole klasyki, np. Gucci Envy i takie tam. Pozdrawiam.
Nieziemsko trwały :D!
Mam całkowicie odwrotną opinie niż Kozioł, mam 18 lat i jest to mój nr 1!!!
Hm... Kobietom się zapewne podoba, bo pachnie, jak damski zapach dla kobiet po 50 - tce, nie polecam facetom przed 30-tką, okropny zapach.
Bez komentarza...
Sobie chyba go sprawie, mojej dziewczynie się podoba, to jest najważniejsze.
Zgadzam się Nataliia, ja jeszcze nie spotkałem się osobiście z pozytywną opinią kobiety dot. tego zapachu, bardziej chyba podoba się facetom.
Po prostu BOSKI!!!! Używajcie Panowie, działa na nas :-)
Jakiś taki niemęski jest. Może dlatego, że wywąchałam go wielokrotnie na chłopakach z wiadrem żelu na włosach... Słodki, ale nie taką "męską" drzewną słodyczą, tylko babską, cukierkową. Jest już prawie tak popularny jak "szary Boss", pachnie nim co 3 facet.
Przykre, że wycofuje się takie arcydzieła jak Opium EDP czy M7, promując zapachy w klimatach 1 Million....
Jest super, trzyma dobry tydzień!!!
Jak dla mnie super. Na lato nie jest wskazany, zbyt słodki i mdły.
Trwałość rewelacyjna, po kąpieli na drugi dzień jest nadal wyczuwalny, nie wspominając już o ubraniu.
Wczoraj w perfumerii sobie go zaaplikowałem. Niesamowity! Po czasie jeszcze piękniejszy... Kobietom się podoba:)
Ja nie wiedziałam żadnej reklamy tego produktu a dziś wącham i wącham i wącham, piękny jest.
Ja osobiście żadnej reklamy 1 Million nie oglądałem i po prostu poprosiłem w perfumerii o słodki zapach dla faceta. Spośród 4 podanych przez ekspedientkę ten był najlepszy i ciągle go czuję po 12 godzinach! Piękny, ale też przyznam, że wydaje się być wtórny. Przypomina mi wycofanego kilka lat temu Bruno Banani Time to Play Man.
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.